piątek, 11 lipca 2014

Bilians


Też tak czasem macie? Gdy ktoś Was pyta co u Was słychać, zastanawiacie się co właściwie odpowiedzieć? Szybko przeprowadzacie w głowie bilans codzienności? Mój ostatnio nie jest zadowalający... Nawet nie wiem czy to zero, czy w dalszym ciągu wygrzebuję się z przeszłości. Analizuję co ciekawego mogę takiej osobie odpowiedzieć, co się u mnie zmieniło, co fajnego robię i...
Nie wygląda to interesująco. Nie opowiem o oszałamiającej pracy, pasjonującym hobby, o tym czego ostatnio się nauczyłam, ani w co się zaangażowałam. Nawet nie umiałabym skłamać. Nie chcę nawet chwalić się trenowaniem, chcę, żeby inni to widzieli  i pytali. Chcę, żeby moje ciało mówiło samo za siebie. Teraz tylko mogę siedzieć i słuchać...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz